Wigilijne jagły

Gdyby nie czytelnicy, pewnie nadal nie wiedziałbym, że takie danie istnieje. Niektórzy wierzą, że jagły na wigilijnym stole gwarantują obfitość przez cały następny rok. :) Jest to potrawa, którą przyrządza się bardzo szybko i można ją modyfikować według własnych upodobań.

Kaszę jaglaną ugotowałem na wodzie, choć można również na mleku. Ja mleka nie lubię, a co za tym idzie, kaszy na mleku również nie polubię.

 

Składniki na ok. 3 porcje:

- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej

- garść rodzynek, migdałów, suszonych śliwek, orzechów włoskich i innych dowolnych bakalii.

- pomarańcza

- cynomanon

- łyżka masła :P

Przygotowanie:

1. Śliwki migdały oraz orzechy włoskie kroimy na mniejsze kawałki.
2. Pomarańczę obieramy i kroimy w kostkę.
3. Do naczynia wsypujemy jeszcze ciepłą ugotowaną kaszę jaglaną.
4. Do kaszy dodajemy bakalie oraz pamarańczę.
5. Wsypujemy cynamon. Jeżeli dla kogoś danie nie jest wystarczająco słodkie, możecie dodać trochę cukru waniliowego.
6. Dodajemy łyżkę masła aby rozpuściło się pod wpływem ciepłej kaszy.
7. Całość mieszamy i podajemy. 

To mój ostatni wpis przed Świętami, w związku z czym chciałbym wszystkim życzyć wesołych i spokojnych Świąt! Trzymajcie się. :)

Zdjęcie wykonane przez G.E. - Gabrysię. Dzięki!